Historia

Historia Land Rovera Defendera

Wszystko zaczęło się od marzeń z lat studenckich. Po ukończeniu studiów w Wielkiej Brytanii widziałem wiele Defenderów na drogach i poza nimi. Ten samochód zawsze wzbudzał we mnie emocje i zawsze widziałem jego potencjał w dalekich podróżach. Jakieś 18 lat po ukończeniu studiów i zapracowaniu na swój tyłek mogłem w końcu pozwolić sobie na jego zakup. Tak do rodziny dołączył Simba. Zaczynał jako całkowicie stockowe „młode”, a z biegiem lat zmienił się w dorosłego lwa zdolnego do przemierzania dzikich zakątków świata. Samochód został dla mnie sprowadzony z Niemiec z przebiegiem 30000 km i kupiony od właściciela gabinetu dentystycznego w Chemnitz. Od razu się w nim zakochałem i zobaczyłem, jak bardzo chciałbym go zobaczyć w przyszłości.

petrol

To było moje pierwsze tankowanie na stacji benzynowej. Byłem dumny jak ojciec, widząc mojego syna majestatycznie biorącego pierwsze łyki benzyny. Moja pierwsza podróż była epicka. Ale nie czekałem długo, aby zacząć modyfikować samochód, ale więcej o modyfikacjach w dziale specyfikacji.

Blog Part 1
simba gallery 002 1

Pierwsza w życiu podróż poza utartymi szlakami, byłem bardzo ostrożny i ostrożny, ponieważ nie wiedziałem, jak zdolny jest ten Defender. Bez względu na to, że był na stanie, świetnie było jeździć po wiejskich drogach i małych lasach, a także po błotnistych ścieżkach i utknąć po raz pierwszy. Po moich pierwszych ostrożnych krokach, usiadłem z Jackiem z Rayo Expeditions i przygotowałem szczegółowy plan tego, w jakim kierunku chciałbym podążać.

Rayo Off-road Centrum

W międzyczasie mam kilka wypadów ze znajomymi, aby lepiej zapoznać się z jazdą w trudnym terenie.

Simba Land Rover Defender

Wiedziałem, że chcę spać w samochodzie, więc kupiłem konwersję dachu AluCab Icarus i był to najlepszy zakup, jaki mogłem zrobić. To rozwiązanie jest po prostu epickie. Stworzyłem koncepcje przedniego i tylnego zderzaka i wyprodukowałem je z pomocą przyjaciela, który jest inżynierem projektującym samochody i lotnictwo. Wyszły po prostu super.

Pierwszą poważniejszą wyprawę odbyłem do Rumunii w góry Maramures i Apuseni. Simba spisała się świetnie. Pogoda nie była zbyt dobra, ale ogrzewanie zrobiło robotę i zapewniło mi ciepło w środku. Po tej krótkiej 2-tygodniowej wyprawie do Rumunii zaczęło się planowanie następnej. Pin na mapie padł na Gruzję. Trasa miała prowadzić przez Ukrainę, Rosję i z powrotem przez Turcję, Bułgarię, Rumunię, Węgry, Słowację do Polski.

trip simba georgia COMPRESSED